Dzięki potężnemu rytuałowi, zwanemu „Tuzinem bożych batów”, odprawianemu przez dwanaście kolejnych Wigilii, w tym roku Ezekiel otrzyma możliwość opuszczenia piekła na jedną wigilijną noc. Tak się składa, że lekarka pracoholiczka chce coś udowodnić swojemu byłemu, a gdzie diabeł nie może, tam babę pośle. Ally ma tylko jedno życzenie: chce martini z wódką, w którym zamiast oliwek będą pływać jądra Gabe’a. Kto pomoże w załatwianiu świątecznych porachunków? Pewien barman-upadły anioł, rzecz jasna!